Klient wyproszony ze sklepu ze względu na brak koszulki. Mężczyzna: Ja chciałem tylko kupić lody w upalny dzień
Klient jednego ze sklepów popularnej sieci supermarketów twierdzi, że został wyrzucony z placówki handlowej ponieważ ma problemy z wagą.
Jak podaje serwis fakt.pl, 27-letni Matthew Brackley w rozmowie z dziennikarzami nie kryje swojego smutku i oburzenia. Uważa, że padł ofiarą dyskryminacji ze względu na swoją wagę.
„To niedorzeczne! Było to około 33 stopni Celsjusza, więc nie miałem na sobie koszulki. Nie ma w tym nic złego, to nie jest przestępstwo” – relacjonował w rozmowie z SWNS. „Przyznaję, że mam kilka dodatkowych kilogramów, ale to nie jest powód, by mnie tak traktować!” – dodał. Mężczyzna
Mężczyzna wyjaśnił, że od zawsze miał problemy z wagą i akceptacją własnego ciała. Dopiero teraz na tyle przezwyciężył opory, by pokazać się publicznie bez koszulki.
„Wszystko, czego chciałem, to kupić lody w upalny dzień” – powiedział w rozmowie z dziennikarzami.
Twierdzi tez, że ochroniarz nie był w stanie nawet odpowiedzieć, dlaczego go wyrzuca. Po prostu wypchnął go ze sklepu. Tymczasem w sklepie znajdował się jeszcze przynajmniej jeden mężczyzna bez koszulki. Był jednak szczupły i umięśniony, więc nikt go nie zaczepił.
Od czasu tego incydentu Tesco przeprosiło Matthew i zaoferowało mu odszkodowanie.
1 komentarz
-
16.08.2018
Jak śmieli... przecież to geny! :)
7