Koncentracja w niemieckim handlu detalicznym przybiera na sile
Obroty 30 największych graczy w niemieckim handlu spożywczym wzrosły w 2020 roku aż o 10 proc., przekraczając nieznacznie 264 mld euro. 223 mld euro z tej kwoty przypadło na samą żywność, co jest wynikiem lepszym rok do roku o 8,2 proc.
Pozostało jeszcze 80% tekstu.
Jeśli widzisz ten tekst, oznacza to, że wykorzystałeś limit 8 bezpłatnych artykułów w tym miesiącu lub próbujesz przeczytać artykuł premium, dostępny wyłącznie dla naszych Subskrybentów.
Wspieraj profesjonalne dziennikarstwo.
Wykup subskrypcję i uzyskaj nieograniczony dostęp do naszego portalu.
Kliknij i sprawdź wszystkie korzyści z prenumeraty WH Plus
Posiadasz subskrybcję? Zaloguj się.
-
Dostęp 30 dni19.99 zł - 30 dni
-
Prenumerata roczna WH Plus399.99 zł - 365 dni
- Dostęp do ekskluzywnych treści publikowanych wyłącznie na naszym portalu
- Dostęp do wszystkich bieżących artykułów - newsów, analiz, raportów, komentarzy, wywiadów
- Dostęp do całego archiwum artykułów na portalu wiadomoscihandlowe.pl - ponad 50 tys. materiałów dziennikarskich
- 6 wydań magazynu Wiadomości Handlowe w wersji drukowanej i e-wydania
- Raport:Lista 60 regionalnych i lokalnych spożywczych sieci handlowych – trendy, prognozy wyzwania dla małych sieci
- Tygodniowy przegląd kluczowych informacji i analiz. W każdy piątek w twojej skrzynce e-mail.
- Gwarantowane miejsce na webinarach organizowanych przez Wiadomości Handlowe
- Rabat 30% na wybrane raporty WH MARKET
2 komentarze
-
15.06.2021
"koncentracja" i "niemiecki" w jednym zdaniu!!
Brawa!!! -
15.06.2021
W Niemczech to tak naprawdę jest oligarchat w handlu spożywczym. Kilka wielkich koncernów handlowych i produkujących spożywke przejęło całe państwo. I w każdym dyskoncie praktycznie te same produkty, jedynie w hipermarketach jest już duża różnorodność, większy asortyment. Ciekawostka w mniejszych (5-10 tys ludności) miejscowościach jest np jeden market lub dyskont na całą miejscowość, czasem jeszcze 1 piekarnia, apteka i ... pełny monopol, w miejscowości kolejnej np w odl 5km a nawet większej dopiero sklep konkurencji. Tak się poukładali, raz tego koncernu, potem kolejny koncern itd. Mały handel praktycznie tam nie istnieje (Polacy może powinni się zainteresować np sklepami conwenance, tylko szanse na wbicie się tam chyba też zerowe). W Polsce takie coś jest nie do pomyślenia, nawet na wioskach zazwyczaj jest po kilka małych sklepików.
5