Warszawski Lidl najpierw podpalony, a teraz okradziony. Policja zatrzymała 44-latka
Warszawska policja poinformowała o zatrzymaniu mężczyzny, który dokonał kradzieży ze spalonego sklepu sieci Lidl zlokalizowanego na Bielanach, przy skrzyżowaniu ul. Kasprowicza i Sokratesa.
44-latek licząc na to, że nikt się nie zorientuje, zabrał ze sklepu, który ochraniał, elektronarzędzia i alkohol. Mężczyzna już usłyszał zarzuty za kradzież. Teraz grozi mu kara do 5 lat pozbawienia wolności.
- Policjanci z Bielan zostali wezwani do spalonego obiektu handlowego mieszczącego się na terenie Bielan. Z dokumentacji fotograficznej wynikało, że nie zgadza się liczba elektronarzędzi i alkoholu na półkach. Obecni na miejscu pracownicy sklepu ustalili, że za kradzież odpowiedzialny jest któryś z pracowników ochrony. W samochodzie należącym do 44-latka znaleziono brakujący towar - tłumaczy policja.
Sprawa została zgłoszona na policję. Funkcjonariusze z dzielnicy Bielany zatrzymali 44-letniego mężczyznę i osadzili w policyjnym areszcie. Po zgromadzeniu materiału dowodowego, dochodzeniowcy przedstawili mu zarzut kradzieży mienia.
Przypomnijmy, że w tym samym sklepie wybuchł pożar 8 lutego nad ranem. W akcji ratowania budynku uczestniczyło 75 strażaków i 25 wozów. Opanowanie sytuacji na miejscu zajęło ok. 3 godzin. Dzięki szybkiej interwencji ogień, który pojawił się w magazynie, nie zdołał rozprzestrzenić się po sali sprzedaży.
1 komentarz
-
22.02.2021
"Warszawski Lidl najpierw podpalony, a teraz okradziony. Policja zatrzymała 44-latka" drogi autorze - To, że ktoś okradł - przeczytaliśmy, ale wg tytułu sklep został podpalony - pytam się zatem kto dopuścił się tak haniebnego czynu i czy został ktokokwiek w tej sprawie zatrzymany. Bo użycie słowa podpalony sugeruje, że autor wie coś więcej, ale się z nami nie podzielił. Zatem?