Włochy zamykają wszystkie sklepy poza spożywczymi i aptekami! Ban dotyczy również restauracji
Rząd włoski w środę późnym wieczorem podjął kolejną drastyczną decyzję, która ma się przyczynić do zahamowania dalszego rozprzestrzeniania się koronawirusa w tym kraju. Premier Giuseppe Conte ogłosił, że wszystkie sklepy poza spożywczymi i aptekami, ale także wszystkie restauracje, kawiarnie i bary, zostają zamknięte.
Nowe przepisy dotyczą całego terytorium Włoch i obowiązywać będą co najmniej 25 marca. Jak wskazał szef włoskiego rządu, efekty tej decyzji będą widoczne dopiero po jakimś czasie, a zatem w najbliższych dniach liczba osób zakażonych koronawirusem wciąż będzie wzrastać. Środowe dane uwzględniały 12 tys. przypadków stwierdzenia zakażenia oraz 827 przypadków śmiertelnych we Włoszech.
Włosi zamykają większość rodzajów sklepów, ale w Polsce podobne ruchy - przynajmniej na razie - nie wchodzą w grę. W środę podkreślali to zarówno minister zdrowia Łukasz Szumowski, jak i minister rozwoju Jadwiga Emilewicz. Szumowski w wywiadzie dla money.pl został zapytany o możliwość zamknięcia galerii handlowych i odpowiedział, że "większym [od nich] ryzykiem są małe sklepiki", ponieważ "w galerii handlowej jest dużo przestrzeni i odległość półtora metra jest zwykle zachowana".
Z kolei Emilewicz napisała w środę wieczorem na Twitterze, że "stanowczo dementuje pojawiające się fakenewsy". - Wszystkie sklepy działają i będą działać normalnie! Nie ma mowy o zamykaniu żadnych placówek handlowych! - zapewniła minister rozwoju.
Jak wskazała Emilewicz, wprowadzenie nakazu dotyczącego zamykania obiektów handlowych "nie jest rozważane", ale "zarówno pracownicy sklepów, jak i klienci, są proszeni o przestrzeganie wytycznych dotyczących zasad higieny, o których informuje Główny Inspektorat Sanitarny".