Jan Śpiewak złożył zawiadomienie do prokuratury o podejrzeniu popełnienia przestępstwa przez członków zarządu sieci Żabka Polska. Jeśli prokuratura przychyli się do jego argumentów, członkom zarządu grozi nawet do pół miliona złotych kary. Jak oskarżenia formułuje aktywista i jak tłumaczy się sieć handlowa?
- Śpiewak składa donos na zarząd Żabki
- Żabka wprowadza promocje na piwo, która wywołała kontrowersje
- Śpiewak uważa, że promocja Żabki promuje nadmierne spożywanie alkoholu
- Nawet pół miliona złotych kary za promocję piwa niezgodną z prawem
- Jak sprawę komentuje sieć handlowa?
Śpiewak składa donos na zarząd Żabki za promocję piwa
– Składamy zawiadomienie do prokuratury na zarząd Żabki. Ich promocyjny abonament to naprawdę abonament na alkoholizm – poinformował 28 kwietnia w mediach społecznościowych, Jan Śpiewak, aktywista warszawski i prezes fundacja Bezpieczna Polska Dla Wszystkich.
W jego opinii, działania zarządu Żabki przekraczają dozwolone ramy reklamy piwa określone w prawie, w tym w ustawie wychowaniu w trzeźwości i przeciwdziałaniu alkoholizmowi.
– Sieci handlowe od dawna przekraczały granicę prawa. Niestety nie spotykało się to z odpowiedzią polityków i służb – uważa Jan Śpiewak.
Żabka wprowadza promocje na piwo, która wywołała kontrowersje
Portal wiadomoscihandlowe.pl informował niedawno, że do sieci Żabka wróciła oferta, w ramach której klienci mogą od razu zapłacić za 24 piwa w obniżonej cenie, a następnie odbierać je w sklepach w ciągu 20 dni od daty zakupu.
