20.12.2023 / 12:45
StoryEditor

Co mają ze sobą wspólnego szachy, choreografia taneczna i franczyza?

Monika Mielnik-KurekMonika Mielnik-Kurek
Na zdj. Monika Mielnik-Kurek, ekspertka zajmująca się m.in. prawnymi aspektami umowy franczyzy (fot. archiwum autorki)
W świecie biznesu każde posunięcie ma swoje znaczenie, a porównania do innych dziedzin sztuki czy strategii często rzucają nowe światło na stosunki umowne, dlatego w tym kontekście warto zanurzyć się w fascynującym świecie szachów i tańca, aby odkryć, co wspólnego mają ze sobą te dwie pozornie odległe dziedziny. W jaki sposób gra w szachy i choreografia taneczna mogą rzutować światło na zagadnienia związane z ustaniem umowy franczyzowej? Niniejszy tekst to analiza, w której ruchy na planszy i taneczne kroki staną się metaforą dla zawiłych relacji biznesowych.

Franczyza to nie tylko umowa, ale cały świat regulacji i elastyczności, gdzie swoboda kontraktowania jest kluczowym elementem. Zagadnienia wstępne w tym obszarze obejmują ustalanie warunków umownych, realizację i zakończenie umowy, regulowane postanowieniami prawa cywilnego. Mimo licznych postulatów środowiska naukowego, biznesowego oraz politycznego dotyczących potrzeby uregulowania umowy franczyzy na gruncie prawa polskiego, nadal jest umową nienazwaną, dlatego odnoszą się do niej ogólne przepisy dotyczące zobowiązań umownych.

Określone postanowienia umowne, stanowiące zbiór praw i obowiązków stron są kluczowe w przypadku ewentualnych naruszeń kontraktowych w relacji między franczyzodawcą a franczyzobiorcą. Zasadniczo w obrocie prawnym funkcjonują tworzone przez kontrahentów, organizacje branżowe, organy państwowe i instytucje międzynarodowe wzorce umowne, umożliwiające standaryzację treści umów. Co do zasady stosowanie wzorców umownych jest zgodne z polskim prawem cywilnym, a ich akceptacja przez drugą stronę może wynikać zarówno z zwyczaju, jak i wyrażonej zgody. Niemniej jednak należy podkreślić, że istnieje kilka potencjalnych zagrożeń dla franczyzobiorcy związanych z jego zastosowaniem m.in. dlatego, że wzorzec umowny często jest tworzony pod franczyzodawcę, aby co do zasady bardziej służyć jego interesom. Franczyzobiorca przez to pozbawiony jest wpływu na treść umowy, co może prowadzić do jednostronności na jego niekorzyść. Co więcej wzorzec często nie uwzględnia specyficznych warunków rynkowych, lokalnych przepisów czy sytuacji ekonomiczne, dlatego uczestnik sieci może potrzebować dostosowań w umowie, aby lepiej chronić swoje interesy. Zdarza się również, że standardowy wzorzec umowny będzie ograniczać elastyczność umowy. W razie potrzeby dostosowania do specyficznych warunków franczyzobiorcy, istnieje prawdopodobieństwo, że powstanie konieczność renegocjowania umowy, co może być trudne. Dlatego podkreślenia wymaga, że negocjacje umowy mogą być kluczowe dla zapewnienia równowagi pomiędzy stronami i dostosowania umowy do konkretnych potrzeb i warunków franczyzobiorcy, tym bardziej, że zasada swobody kontraktowej daje stronom elastyczność w kształtowaniu treści umowy, wyborze formy oraz kontrahenta. Istniejące między nimi zaufanie ma kluczowy wpływ na kształt umowy i jej wykonywanie. Jednak zasada ta nie wyklucza konieczności uzgodnienia klauzul np. dotyczących zakazu konkurencji. Mając powyższe na uwadze, brak jednoznacznych ram prawnych w jakich powinna funkcjonować umowa franczyzy z uwagi na nieuregulowanie jej jako umowy nazwanej w polskim prawodawstwie przemawia za rychłym uzupełnieniem tej luki prawnej przez władzę ustawodawczą.

W kontekście zakończenia umowy franczyzy, warto uwzględnić odmiany takie jak franchising wielokrotny i subfranchising. Chociaż różnią się one od siebie szczegółami, co do zasady ich charakter prawny jest identyczny z tradycyjnym franchisingiem. Zakończenie umowy głównej prowadzi do automatycznego zakończenia umowy subfranchisingu. Elastyczność i swoboda kontraktowania w franchisingu tworzą fascynujący krajobraz stosunków prawnych, gdzie zaufanie i elastyczność są kluczowymi elementami.

Zakres czasowy obowiązywania umowy franczyzowej

Franczyza to nie tylko umowa, to zobowiązanie na długie lata. Określenia takie jak "trwała", "ciągła" czy "długoterminowa" doskonale oddają charakter i cele tej współpracy. Ale co z okresem obowiązywania umowy? Tu przepisy są mało konkretne.

Umowa może być na czas określony lub nieokreślony, a strony mogą ją rozwiązać przez wypowiedzenie. W przypadku umowy na czas określony aby ją kontynuować należy jednak zrealizować uzgodnione przez strony cele biznesowe, a zasadą jest, że im większa inwestycja, tym dłuższy czas trwania umowy.

W praktyce często sięga się po tzw. terminy wstępne oraz terminy odnowienia, co dodatkowo komplikuje kwestię czasu trwania umowy. Umowa jest zazwyczaj zawierana na określony długi okres czasu, jednakże ze względu na ewentualne zmiany okoliczności w trakcie trwania umowy, strony zazwyczaj ustalają kilka krótszych terminów odnowienia. W przypadku odnowienia umowy, ta jest przedłużana w zmodyfikowanym kształcie. Natomiast tak jak zostało to wskazane powyżej, umowa franczyzowa to długotrwała forma współpracy, mająca na celu rozwinięcie działalności i uzyskiwanie korzyści finansowych, co możliwe jest jedynie w perspektywie długoterminowej. W związku z tym, umowy tego typu zazwyczaj są podpisywane na okres 5, 10 lub nawet 20 lat. Polskie prawo cywilne w artykule 389 Kodeksu Cywilnego także reguluje umowę przedwstępną z uwagi na to, że stanowi dogodne narzędzie do przygotowania się do dalszej współpracy. Funkcją umowy przedwstępnej jest zobowiązanie jednej lub obu stron do zawarcia w przyszłości, w określonym terminie, umowy zawierającej istotne postanowienia.

Tym samym, franczyza to nie tylko długofalowe zobowiązania, ale także w kontekście czasu obowiązywania umowy pewnego rodzaju gra na czas, gdzie elastyczność kontraktowania nabiera znaczenia, bowiem jest jak małżeństwo, a nie każde jest na całe życie, ale trzeba się do niego solidnie przygotować.

Zmiana i przedłużenie umowy

Podczas zawierania umowy franchisingu, strony zazwyczaj korzystają z formularza jako uniwersalnego wzorca, co pomaga uniknąć błędów, takich jak pominięcie istotnych postanowień w treści umowy, jednak z powodu braku doświadczenia franczyzobiorców i potrzeb ich adaptacji, często trzeba sięgać po modyfikacje w trakcie trwania umowy.

Polskie prawo cywilne nie narzuca zmian w treści umowy franczyzowej, to strony decydują jak dostosować kontrakt do rzeczywistości. Zasada autonomii woli podmiotów prawa daje swobodę także w formie składania oświadczeń. Ograniczenia są minimalne, ale art. 77 Kodeksu Cywilnego wymaga zachowania pierwotnej formy w przypadku zmian.

Podążając za zasadą swobody kształtowania stosunku umownego, strony mogą rozważyć przedłużenie umowy franchisingu i często jest to punkt kulminacyjny, gdzie czas, ekonomia i zaufanie między franczyzodawcą a franczyzobiorcą decyduje o kształcie umowy. Czy jest to umowa długoterminowa czy zawarta na krótszy okres z opcją przedłużenia, to wybór stron stosunku franczyzowego, kluczowe jest jednak, aby jasno zostało to ujęte w treści samej umowy. To tu kryje się sekret udanej relacji między franczyzobiorcą a franczyzodawcą.

Sposoby zakończenia franczyzy

W świecie franczyzy rozstanie się stron może być jak rozgrywka szachów. Klasyczny sposób to zakończenie umowy za obopólną zgodą w uzgodnionym wzajemnie terminie, ale istnieje kilka alternatywnych ruchów, które można wykonać, aby doprowadzić do zakończenia jej trwania. Jednostronne wypowiedzenie, czyli wskazanie krótkiego terminu na odstąpienie od umowy, to jakby zasada "ja decyduję". Ale uwaga, to nie bezwarunkowa wygrana, bo gdy któraś ze stron umowy naruszy zasady gry, wypowiedzenie jest niczym „szach-mat” w rozgrywanej partii, czyli szybkie i skuteczne.

Wypowiedzenie umowy to sztuka precyzji ze skutkami na przyszłość (ex nunc). Kluczowe jest dokładne określenie, jakie naruszenie umowy skutkuje natychmiastowym rozwiązaniem stosunku, a jakie jest związane z wyznaczonym terminem zakończenia, czyli czy naruszenie to oczywisty ruch na szachownicy, czy może jednak coś większego jak mat króla. Można to zrobić natychmiast, gdy przeciwnik zaszachuje zasady, ale są i taktyki, gdzie można otrzymać szansę poprawy.

Zasadniczo kontrahent naruszający umowę, poprzez niewykonanie lub niewłaściwe wykonanie obowiązków, a także poprzez swoją winę, stwarza podstawy do zastosowania wypowiedzenia umowy przez drugą stronę bez konieczności zachowania określonego terminu, co skutkuje natychmiastowym rozwiązaniem umowy. Takie natychmiastowe wypowiedzenie jest możliwe w przypadku celowego i rażącego naruszenia przez stronę jej podstawowych obowiązków umownych. Zarówno strona naruszająca, jak i wypowiadająca umowę, mogą być zarówno korzystającym z sieci, jak i udostępniającym sieć. Prawa obu stron do wypowiedzenia umowy są jednakowe (z wyjątkiem wcześniej wspomnianego ograniczenia dotyczącego korzystającego z sieci). Przykłady poważnych naruszeń, uzasadniających natychmiastowe wypowiedzenie, obejmują celowe ignorowanie klauzuli zakazu prowadzenia konkurencyjnej działalności przez korzystającego z sieci, naruszenie postanowień udostępniającego sieć dotyczących przyznania wyłączności terytorialnej itp.

Umowa franczyzy powinna również zawierać zapis o rozwiązaniu umowy w przypadku jej nieprzestrzegania przez korzystającego z sieci. Taka klauzula daje mu możliwość naprawienia popełnionych naruszeń, pod warunkiem spełnienia ustalonych w umowie warunków i poprawy sytuacji w określonym terminie, zakładając, że w przyszłości zaniecha naruszania postanowień umowy. Rozwiązanie umowy z zachowaniem ustalonego terminu wynika również z konkretnej sytuacji, w której jedna ze stron narusza określone obowiązki, zgodnie z postanowieniami umowy. Precyzyjny termin wypowiedzenia powinien być szczegółowo określony w treści umowy.

Istnieje jednak istotna różnica między dwoma rodzajami rozwiązania umowy. W przypadku pierwszego, o którym mowa powyżej, umowa franchisingu zostaje zakończona w momencie złożenia oświadczenia o wypowiedzeniu przez jedną ze stron. Natomiast w drugim przypadku umowa kończy się automatycznie po upływie ustalonego okresu wypowiedzenia. Termin ten jest ściśle związany z charakterystyką danego franchisingu, specyfiką branży, strukturą sieci oraz innymi czynnikami ekonomicznymi. Oznacza to, że czas, w jakim umowa może zostać wypowiedziana, jest uzależniony od indywidualnych cech i warunków danego przedsięwzięcia franczyzowego. Przemyślany okres wypowiedzenia pozwala stronom dostosować strategię rozwiązania umowy. To jak przygotowanie się do złożonego ruchu - ani za długo, ani za krótko. Brytyjska szkoła uczy, że złotym środkiem optymalnego i przewidywanego czasu na ustanie stosunku franczyzowego to trzy do sześciu miesięcy.

Rozwiązanie umowy poprzez odstąpienie, w sposób analogiczny do wypowiedzenia, stanowi jednostronne posunięcie dostępne obu stronom umowy. Różnica między tymi dwoma formami zakończenia umowy wiąże się z konsekwencjami jej wygaśnięcia. W przypadku wypowiedzenia umowa przestaje obowiązywać natychmiast (ex nunc), natomiast w odstąpieniu wygaśnięcie umowy następuje wstecz (ex tunc).

Warto podkreślić, że brak ograniczeń czasowych narzuconych przez przepisy ustawowe czy teorię prawa na możliwość odstąpienia od umowy. To oznacza, że stronie przysługuje prawo do podjęcia tej decyzji w dowolnym momencie trwania umowy. Niemniej jednak, ta elastyczność nie jest pozbawiona wyzwań, zwłaszcza związanych z obowiązkiem zwrotu wszelkich świadczeń dokonanych przez strony, co z kolei wymaga przywrócenia do stanu sprzed zawarcia umowy.

Odstąpienie od umowy staje się więc jednym z narzędzi, które, choć oferuje swobodę decyzji, wymaga równocześnie uwagi i rozwagi, aby uniknąć ewentualnych komplikacji związanych z rewanżowaniem się stron. W efekcie, elastyczność ta, mimo swoich zalet, podkreśla potrzebę świadomego i odpowiedzialnego korzystania z prawa do odstąpienia od umowy.

Kończąc ostateczną partię umowy franczyzy warto pamiętać, że to nie sama umowa, a także gra emocji, zaufania i ryzyka. Zdolność stron do gry w zgodnych zasadach to kluczowy element sukcesu. Nawet klauzule o rozwiązaniu umowy np. przy śmierci jednej ze stron to strategia, by w grze zawsze była równowaga, bo nawet w najbardziej skomplikowanej partii gry we franczyzę, trzeba trzymać rękę na pulsie - do samego końca.

Obowiązki korzystającego z sieci po zakończeniu franczyzy

Odnalezienie się w labiryncie przepisów i klauzul umownych, którymi jest przeplatany świat franczyzy, to zadanie na miarę detektywa. W każdej relacji biznesowej, jak w życiu, przychodzi jednak czas na rozstanie. Jakie pułapki czyhają na strony biznesu opartego na franczyzie w chwilach pożegnań, a jakie nowe perspektywy otwierają się przed nimi?

Rozwiązanie stosunku umownego pomiędzy stronami skutkuje nieodwołalnym wygaśnięciem praw i obowiązków, które były wykonywane w ramach umowy. Umowę franchisingu cechuje podział na prawa i obowiązki, z których niektóre ulegają zakończeniu, zwłaszcza jeśli chodzi o korzystającego z sieci. Wprowadzenie takiej koncepcji obowiązków dla kontrahenta daje udostępniającemu sieć pewność co do zachowania poufności pakietu franchisingowego, który obejmuje poufne informacje dotyczące prowadzenia przedsiębiorstwa.

Tym samym rozstanie w umowie to nic innego, jak koniec wspólnego tańca praw i obowiązków. Kiedy fraza "rozwiązanie umowy" pojawia się na horyzoncie, zacierają się ślady działalności współpracujących stron. W tajemniczej choreografii stosunku umownego franczyzy każdy krok ma swoje znaczenie.

W tym muzycznym finale, prawa i obowiązki tańczą swoje ostatnie paso do akompaniamentu klauzul umownych. Udostępniający sieć bacznie strzeże poufności pakietu franczyzowego, korzystający z sieci podlega jednak wymyślnym ruchom zakończenia prowadzenia działalności, a w tym rachunkowości, zwrotu wszelkich dokumentów reklamowych, rozdysponowanie wszystkich produktów (towarów) pozostających w posiadaniu korzystającego z sieci zgodnie z instrukcjami udostępniającego, oraz natychmiastowe zakończenie przez niego działalności.

Zawiła choreografia umowy obejmuje także rozliczenia finansowe, zwykle sprowadzające się do ostatniej opłaty bieżącej. Prawo udostępniającego sieć do pierwszeństwa zakupu jednostki franczyzowej to jak ostatni ukłon w stronę biznesowego partnera, ale również gwarancja kontynuacji działalności.

Nie ma jednak końca rozważań, gdy zapada cisza po zakończeniu umowy. Obowiązek poufności w zakresie udostępnionego przez franczyzodawcę know-how i zakaz prowadzenia działalności konkurencyjnej to nierozerwalna para tancerzy, ale ustalenie ich czasu trwania to już wyższa szkoła tańca. Walka o równowagę między zabezpieczeniem udostępniającego sieć a niekrępowaniem swobody korzystającego z sieci staje się swoistą sztuką.

Wartość odszkodowania za powstrzymanie się od konkurencyjnej działalności to finałowa nuta w symfonii franczyzy. Granice czasowe zakazu stają się przedmiotem dyskusji, a pytanie o kompensację za odstąpienie od biznesowego parkietu pozostaje otwarte.

Każde zakończenie umowy to jak zamykanie jednej księgi i otwieranie nowej. Choć zawiłe klauzule mogą wydawać się układanką bez końca, to właśnie w tym labiryncie czają się nowe szanse i możliwości. Czy potrafimy tańczyć w rytmie zmian? To już zależy od naszych umiejętności biznesowych.

Skutki upadłości stron oraz zbycia ich przedsiębiorstw

W świecie biznesu, jak na parkiecie tanecznym, zmiany są nieuniknione. W przypadku umów franczyzowych, scenariusze upadłości czy zbycia przedsiębiorstwa stanowią kulisy tańca, który nie zawsze kończy się harmonijnie.

Warto rozróżnić, że nie każda zmiana automatycznie przekreśla umowę franczyzy. Tutaj nie tylko przepisy prawne, ale przede wszystkim wola stron decyduje o kontynuacji z nowym uczestnikiem sieci. Taneczny układ zmian nie jest jednak zawsze łatwy do opanowania.

Likwidacja przedsiębiorstwa udostępniającego sieć zawsze przerywa taniec franczyzy. Wówczas wszystkie umowy tracą swoją ważność, a sieć zamiera. Jeśli jednak to korzystający z sieci kładzie kres swojej działalności, zakończenie dotyczy jedynie jego relacji z udostępniającym, bez wpływu na resztę przedsięwzięcia.

Upadłość, zbycie przedsiębiorstwa czy nawet śmierć jednej ze stron przynoszą nowego tancerza na scenę. Nowy uczestnik nie zawsze kontynuuje taniec w rytmie poprzednika. W przypadku zbycia czy dziedziczenia, druga strona zachowuje jednak prawo do decydowania o przyszłości umowy. Tutaj kluczową rolę odgrywa autonomia woli stron, które kształtują relację franczyzową zgodnie z własnymi potrzebami.

Warto podkreślić, że już w samym dokumencie umownym można uwzględnić postanowienia dotyczące wpływu zmiany uczestnika sieci na trwanie umowy. To jak układ tańca - zależy od artystów. W końcu w biznesie, podobnie jak na parkiecie, ważne jest, aby być gotowym na każdy nowy krok i zmierzyć się z nieprzewidywalnym rytmem zmian.

Niemniej jednak, upadłość franczyzodawcy i ustanie umowy franczyzowej z franczyzobiorcami to poważne sytuacje, które mogą mieć istotne konsekwencje dla obu stron m.in. może to prowadzić do trudności w utrzymaniu dostaw towarów lub świadczenia odpowiedniego wsparcia dla franczyzobiorców. Brak regularnych dostaw produktów czy brak wsparcia marketingowego może wpływać negatywnie na funkcjonowanie punktów franczyzowych.

Skutki upadłości stron

Upadłość udostępniającego sieć czy korzystającego z niej to tematy rzadko poruszane, ale pełne wrażeń. To prawdziwy maraton tańca czy szachów, gdzie każdy ruch ma znaczenie.

Wielu z nas słyszało o upadłości - instytucji, która jak rozbuchane światła sceny, rzuca swoje światło na dłużnika. Procedura ta obejmuje odebranie prawa do dysponowania majątkiem, zmiany stosunków zobowiązaniowych i rozdysponowanie majątku dla wierzycieli. Ale jak w przypadku choreografii tanecznej, czy strategii szachisty, istnieje wiele wariantów przeprowadzenia postępowania upadłościowego.

Umowy franczyzowe nie zawsze przewidują scenariusze upadłości, niczym jak taniec bez przygotowanego kroku. Mimo to prawo upadłościowe ma swoje rygory. Kiedy jedna ze stron ogłasza upadłość, cała układanka może się posypać, a zasady wynikające z przepisów prawa są klarowne.

Decyzje syndyka jako zarządcy majątkiem upadłego franczyzodawcy mogą być czasem eleganckie, a czasem zaskakujące. Mogą rzutować na kontynuację umowy lub decydować o jej zakończeniu, bowiem zmiany dotyczące np. opłat, marż, standardów jakości czy innych kluczowych elementów umowy w warunkach umowy franczyzowej i będą tak drastyczne, że aż nie do zaakceptowania dla franczyzobiorców. Ponadto upadłość franczyzodawcy może wpłynąć negatywnie na reputację marki, co zaszkodzi biznesowi franczyzobiorców. Klienci mogą stracić zaufanie do marki i prowadzić do spadku obrotów i problemów finansowych dla punktów franczyzowych. Dalej, przerwa w dostawach towarów lub usług, utrata odpowiednich systemów wsparcia operacyjnego może prowadzić do trudności w zarządzaniu punktem franczyzowym. W skrajnych przypadkach upadłość franczyzodawcy może prowadzić do zamknięcia niektórych punktów franczyzowych co oznacza straty finansowe dla franczyzobiorców, którzy zainwestowali w otwarcie i prowadzenie własnych punktów sprzedaży.

Z kolei dla franczyzodawcy upadłość franczyzobiorcy może skutkować istotną skalą zadłużenia wobec udostępniającego sieć, zwłaszcza jeśli franczyzobiorca nie był w stanie regulować opłat franczyzowych czy innych zobowiązań wynikających z umowy. Co więcej może dojść do konfliktu o majątek, w tym o wyposażenie punktu franczyzowego, natomiast franczyzodawca może próbować odzyskać swoje mienie lub zabezpieczyć swoje interesy w trakcie postępowania upadłościowego m.in. poprzez dokonanie zgłoszenia wierzytelności do syndyka sprawującego nadzór nad majątkiem upadłego. W niektórych przypadkach zamiast zamknięcia punktu, upadły franczyzobiorca może próbować przekazać umowę franczyzową innemu podmiotowi. To może prowadzić do konieczności akceptacji nowego franczyzobiorcy przez franczyzodawcę oraz do dostosowania umowy do nowych warunków. Dlatego upadłość franczyzodawcy jest jak finał tańca - zawsze pełen emocji, dlatego dobra umowa powinna zawierać klauzule regulujące kwestie takie jak warunki rozwiązania umowy, ochronę interesów franczyzobiorców i sposób postępowania w przypadku upadłości franczyzodawcy. Ale tak jak zostało to wspomniane, tu nie zawsze upadłość oznacza koniec. Czasem to tylko zmiana partnera w tańcu.

Umorzenie postępowania upadłościowego jest niczym odzyskanie wolności po kłopotliwym solo. Można wrócić na parkiet, ale pytanie brzmi: czy umowa franczyzowa nadal będzie tak samo widowiskowa? Brak jednoznacznego odpowiedzi, bo jak w przypadku tanecznego układu, wszystko zależy od interpretacji.

Zbycie przedsiębiorstwa przez syndyka to moment, w którym nowy uczestnik sieci wchodzi na parkiet. Umowa franczyzowa może trwać, ale to jak kolejna choreografia, gdzie ważne jest, kto bierze w niej udział, bo jak w każdym dobrym układzie tanecznym, relacje i zaufanie między stronami stosunku franczyzowego mają ogromne znaczenie.

W świecie prawa upadłościowego, tak jak na parkiecie, nie ma jednoznacznych kroków. Każde postępowanie to wyjątkowy układ taneczny. Niezależnie od tego, czy to taniec z postępowaniem upadłościowym w tle, czy taniec z nowym uczestnikiem sieci, ważne jest, aby być gotowym na każdy obrót i poza wsłuchaniem się w rytm prawa, uwzględnić wzajemne oczekiwania i sugestie udostępniającego i korzystającego z franczyzy. W prawie jest jak na parkiecie, prawdziwa sztuka to umiejętność dopasowywania się do zmieniających się warunków i dalsze układanie choreografii.

Zbycie przedsiębiorstwa udostępniającego sieć

Autonomia obu stron, czyli korzystającego z sieci i udostępniającego, jest kluczowa. To swoboda, która pozwala im na zawieranie umów przekazujących prawa majątkowe na inne podmioty. To jak taniec dwóch partnerów, gdzie każdy prowadzi swoje przedsiębiorstwo we własnym rytmie.

Ważne jest zrozumienie, że mimo istnienia stosunku subordynacji, czyli pewnej hierarchii, obie strony zachowują swobodę działania. Kluczową rolę odgrywa wzajemne zaufanie. Brak zaufania może zakłócić relacje, zwłaszcza gdy dochodzi do zbycia przedsiębiorstwa. Dlatego postanowienia dotyczące tego zdarzenia powinny być szczegółowo omawiane i zapisywane w umowie.

Zbycie przedsiębiorstwa przez korzystającego z sieci to moment, który może przewrócić układ taneczny. W odróżnieniu od innych zmian stron umowy, ten akt może znacząco wpłynąć na zakończenie stosunku. Warto zauważyć, że decyzja o zbyciu przedsiębiorstwa powinna być omówiona z udostępniającym sieć, a procedura oceny potencjalnego nabywcy powinna być szczegółowo opisana w tekście umowy.

Umowa franczyzowa, podobnie jak choreografia, nie nakłada bezwzględnego obowiązku osobistego świadczenia. To oznacza, że korzystający może być nieświadomy zmiany właściciela. Dlatego klauzula o odkupie towarzysząca transakcji zbycia staje się ważnym elementem, dając udostępniającemu prawo do nabycia przedsiębiorstwa na równych warunkach z potencjalnym nowym uczestnikiem sieci. Biznes powinien być skorelowany bezpośrednio z zapisami zawartymi w umowie franczyzowej, bowiem ważne jest, aby nikt nie zgubił rytmu i każdy krok był zgodny z zapisanym scenariuszem.

Kierunek potrzebnych zmian

Uregulowanie franczyzy na gruncie prawa polskiego stanowi istotny krok w kierunku zapewnienia klarowności i stabilności w relacjach między franczyzodawcami a franczyzobiorcami, zwłaszcza w kontekście zakończenia samej umowy. Brak precyzyjnych przepisów w tym obszarze może otwierać drzwi dla potencjalnych sporów i niejasności, co stawia obie strony umowy w niekorzystnej sytuacji.

Jasne uregulowanie procedur zakończenia umowy franczyzowej jest kluczowe dla równowagi interesów. Określenie jednoznacznych warunków wypowiedzenia umowy, możliwości odstąpienia, a także innych scenariuszy rozwiązania, stanowi istotny element ograniczający ryzyko konfliktów prawnych i nieporozumień.

Brak regulacji franczyzy na gruncie prawa polskiego, zwłaszcza w kontekście ustania umowy franczyzowej z winy jednej ze stron, niesie ze sobą istotne ryzyko dla obu stron umowy. W przypadku braku uregulowań, zarówno franczyzodawca, jak i franczyzobiorca mogą być narażeni na niejasności, co może prowadzić do potencjalnych sporów i utrudnień w rozwiązaniu sytuacji.

W sytuacji, gdy to franczyzodawca jest winny rozwiązania umowy, brak regulacji może pozostawić franczyzobiorcę w bezradnej pozycji. Bez jasnych ram prawnych, franczyzobiorca może napotkać trudności w dochodzeniu swoich praw, takich jak odszkodowanie za utracone zyski czy pokrycie innych strat wynikających z nagłego zakończenia współpracy.

Z drugiej strony, gdy to franczyzobiorca jest winny naruszenia umowy, brak precyzyjnych przepisów może sprawić, że franczyzodawca będzie miał ograniczone możliwości egzekwowania swoich roszczeń. Bez skutecznych mechanizmów regulacyjnych, dochodzenie odszkodowań czy pokrycie szkód może okazać się problematyczne, co z kolei może zniechęcać do rozwoju franczyzy jako modelu biznesowego.

Aspekt przejrzystości i zaufania w relacjach biznesowych nabiera szczególnego znaczenia w kontekście rozwoju franczyzy jako modelu biznesowego w Polsce. Stworzenie stabilnych ram prawnych dla zakończenia umowy franczyzowej sprzyja budowaniu pewności prawnej w sektorze franczyzowym, co z kolei może wspierać rozwój tej formy przedsiębiorczości w kraju. Ostatecznie, uregulowanie tych kwestii stanowi istotny filar wspierający zrównoważony rozwój franczyzy i kształtuje bardziej pewne środowisko dla przedsiębiorców uczestniczących w tym modelu biznesowym.

Podsumowanie

Umowy franczyzowe wymagają elastyczności, ale niosą ze sobą ryzyko, zwłaszcza dla franczyzobiorcy. Długość umowy wpływa na dynamikę relacji, a zakończenie może przybrać różne formy, takie jak wypowiedzenie czy odstąpienie. Klauzule dotyczące naruszenia umowy powinny być precyzyjne, a po zakończeniu ważne są kwestie utrzymania poufności informacji i ograniczeń konkurencji. Zmiany, takie jak upadłość, wpływają na dynamikę umowy, a elastyczność kontraktowania wymaga rozwagi. Podsumowując, umowy franczyzowe to jak taniec, gdzie elastyczność i swoboda woli są kluczowe, a harmonijne zakończenie wymaga odpowiedzialności i rozwagi. Dlatego z uwagi na brak uregulowania franczyzy na gruncie prawa polskiego jako umowy nazwanej sprawia, że negocjacje umowy są kluczowe dla zachowania równowagi pomiędzy stronami.

07.05.2024 / 11:02
StoryEditor
Operator sieci Netto zorganizuje pomiar ciśnienia krwi podczas zakupów
Salling Group zorganizuje punkty pomiaru ciśnienia w sklepach (Salling Group)
Salling Group, właściciel sieci Netto, organizuje pomiar ciśnienia krwi w swoich sklepach w Danii. Klienci odwiedzający markety Bilka i Føtex będą mogli sprawdzić stan swojego zdrowia. Celem akcji jest zmniejszenie liczby udarów mózgu.

Akcja, w której bierze udział Salling Group i Salling Foundations wraz z Hjernesagen (Krajowym Stowarzyszeniem na Rzecz Osób Dotkniętych Zakrzepami Krwi lub Krwawieniem w Móz...

Dziękujemy, że nas czytasz!
Pozostało jeszcze 90% tekstu

Jeśli widzisz ten tekst, oznacza to, że wykorzystałeś limit bezpłatnych artykułów w tym miesiącu lub próbujesz przeczytać artykuł premium, dostępny wyłącznie dla naszych Subskrybentów. Wspieraj profesjonalne dziennikarstwo. Wykup subskrypcję i uzyskaj nieograniczony dostęp do naszego portalu.

Kliknij i sprawdź wszystkie korzyści z prenumeraty WH Plus

DOSTĘP 30 DNI
34,99 zł - 30 dni
PRENUMERATA ROCZNA WH PLUS
399,99 zł - 365 dni

W RAMACH SUBSKRYBCJI OTRZYMASZ:

  • Dostęp do ekskluzywnych treści publikowanych wyłącznie na naszym portalu
  • Dostęp do wszystkich bieżących artykułów - newsów, analiz, raportów, komentarzy, wywiadów
  • Dostęp do całego archiwum artykułów na portalu wiadomoscihandlowe.pl - ponad 50 tys. materiałów dziennikarskich

W ramach Prenumeraty WH Plus także:

  • 6 wydań magazynu Wiadomości Handlowe w wersji drukowanej i e-wydania
  • Raport:Lista 60 regionalnych i lokalnych spożywczych sieci handlowych – trendy, prognozy wyzwania dla małych sieci
  • Tygodniowy przegląd kluczowych informacji i analiz. W każdy piątek w twojej skrzynce e-mail.
  • Gwarantowane miejsce na webinarach organizowanych przez Wiadomości Handlowe
  • Rabat 30% na wybrane raporty WH MARKET

06.05.2024 / 17:29
StoryEditor
Szymon Poliński, prezes FC Kopernik: Widzimy, że sklepy firmowe to dla nas must have
Szymon Poliński, prezes Fabryki Cukierniczej Kopernik zapowiada rozwój sieci sklepów firmowych, przede wszystkim w Toruniu, ale też w innych miastach chętnie odwiedzanych przez turystów (fot. FC Kopernik) 
Fabryka Cukiernicza Kopernik miała swego czasu ponad 30 sklepów firmowych. Aktualnie prowadzi ich pięć, ale ta liczba wzrośnie. Szymon Poliński, prezes FC Kopernik, w rozmowie z portalem wiadomoscihandlowe.pl stwierdza, że mają one stanowić jeden ze sprzedażowych filarów firmy. Zapowiada też rozwój eksportu i obecności w internecie oraz poprawę dystrybucji w kanale tradycyjnym. Szymon Poliński zdradza również, jak wygląda jego podejście do współpracy z dyskontami.

Jak obecnie wygląda struktura sprzedaży produktów FC Kopernik w poszczególnych kanałach? Na które z tych kanałów będziecie kłaść szczególny nacisk?

W naszej podst...

Dziękujemy, że nas czytasz!
Pozostało jeszcze 97% tekstu

Jeśli widzisz ten tekst, oznacza to, że wykorzystałeś limit bezpłatnych artykułów w tym miesiącu lub próbujesz przeczytać artykuł premium, dostępny wyłącznie dla naszych Subskrybentów. Wspieraj profesjonalne dziennikarstwo. Wykup subskrypcję i uzyskaj nieograniczony dostęp do naszego portalu.

Kliknij i sprawdź wszystkie korzyści z prenumeraty WH Plus

DOSTĘP 30 DNI
34,99 zł - 30 dni
PRENUMERATA ROCZNA WH PLUS
399,99 zł - 365 dni

W RAMACH SUBSKRYBCJI OTRZYMASZ:

  • Dostęp do ekskluzywnych treści publikowanych wyłącznie na naszym portalu
  • Dostęp do wszystkich bieżących artykułów - newsów, analiz, raportów, komentarzy, wywiadów
  • Dostęp do całego archiwum artykułów na portalu wiadomoscihandlowe.pl - ponad 50 tys. materiałów dziennikarskich

W ramach Prenumeraty WH Plus także:

  • 6 wydań magazynu Wiadomości Handlowe w wersji drukowanej i e-wydania
  • Raport:Lista 60 regionalnych i lokalnych spożywczych sieci handlowych – trendy, prognozy wyzwania dla małych sieci
  • Tygodniowy przegląd kluczowych informacji i analiz. W każdy piątek w twojej skrzynce e-mail.
  • Gwarantowane miejsce na webinarach organizowanych przez Wiadomości Handlowe
  • Rabat 30% na wybrane raporty WH MARKET

08. maj 2024 18:11