Związkowcy z Kaufland Polska zapowiedzieli, że jeśli sieć nie spełni ich żądań, to we wrześniu rozpoczną przygotowania do strajku. – Kaufland odczuje to w całej Polsce – zapowiada Wojciech Jendrusiak. Czy spółka zamierza pójść na ustępstwa? Jak podchodzi do podwyżek w kwocie 1200 zł dla każdego pracownika?
- Związkowcy żądają od Kauflandu 1200 zł podwyżki dla każdego pracownika
- Kaufland: spełnienie takich żądań jest nierealne i groźne dla stabilności firmy
- Kaufland Polska deklaruje chęć współpracy ze związkowcami
- W połowie września kolejne spotkanie zarządu Kaufland Polska i związków zawodowych
- Strajk w Kauflandzie możliwy jeszcze we wrześniu?
Związkowcy żądają od Kauflandu 1200 zł podwyżki dla każdego pracownika
Związkowcy z Konfederacji Pracy OPZZ w Kauflandzie dali czas zarządowi spółki Kaufland Polska Markety do końca sierpnia na spełnienie ich żądań.
Najważniejszy postulat to 1200 zł podwyżki wynagrodzenia zasadniczego dla każdego pracownika sieci od 1 stycznia 2026 r.
– Sytuacja jest dość dramatyczna, bo brakuje rąk do pracy, a pensje są nieco wyższe niż najniższa krajowa – tłumaczy w rozmowie z wiadomościhandlowe.pl Wojciech Jendrusiak, Przewodniczący OPZZ Konfederacja Pracy w Kauflandzie.
Drugi z nich to przestrzegania prawa przez sieć handlową oraz poszanowania wolności działalności związków zawodowych.
– Przeciążenie pracą w niemieckiej sieci handlowej stało się standardem. Zarówno w marketach, jak i w magazynach jest źle – dodaje Wojciech Jendrusiak.
Związkowcy zastrzegli, że jeśli ich żądania nie zostaną spełnione, wówczas będą to traktować jako wszczęcie sporu zbiorowego.
