Nowa Lewica chce wprowadzić podatek tłuszczowy. Na czym ma polegać?
Posłowie Nowej Lewicy przedstawili projekt reformy systemu finansowania ochrony zdrowia. Jednym z trzech filarów tego projektu jest wprowadzenie nowego podatku tłuszczowego od żywności hiperpalatalnej (HPF), czyli wysokoprzetworzonej.
– HPF stanowi obecnie 25-30% polskiego rynku żywnościowego o wartości około 90-110 miliardów złotych i charakteryzuje się dominacją międzynarodowych koncernów, np. Mondelez czy Coca-Cola – wskazuje Łukasz Michnik, rzecznik prasowy Nowej Lewicy.
Politycy twierdzą, że zmiana prawa i wprowadzenie nowego podatku tłuszczowego jest oparte na filozofii „Truciciel płaci”. Zdaniem wnioskodawców, system ochrony zdrowia nie może dłużej opierać się na wpływach od osób o niskich i średnich dochodach. Lewica uważa, że nowy podatek tłuszczowy ma po części przenieść ciężar finansowania służby zdrowia na korporacje.
Zasady podatku tłuszczowego – 3 klastry żywności
Politycy Nowej Lewicy uważają, że wpływy z podatku tłuszczowego w 100 proc. trafią do budżetu Narodowego Funduszu Zdrowia (NFZ).


