Tak wynika z najnowszego raportu firmy doradczej Cushman & Wakefield. Eksperci Colliers International policzyli z kolei, że na koniec 2017 r. w Polsce było ponad 11,5 mln mkw. n...
Rozrywka w galeriach handlowych coraz ważniejsza
Sąd Apelacyjny w Katowicach zdecydował, że Henryk Kania otrzyma list żelazny. Zmienił także wysokość poręczenia majątkowego dla byłego „króla wędlin”. Ku zaskoczeniu samego przedsiębiorcy, sąd znacznie podniósł wysokość kaucji - kwota jest wręcz zaporowa.
Sąd Apelacyjny podwyższa kwotę poręczenia majątkowego
9 grudnia 2025 r. Sąd Apelacyjny w Katowicach rozpatrzył zażalenia dotyczące udzielenia Henrykowi Kani listu żelaznego. Sędziowie podtrzymali decyzję o przyznaniu listu żelaznego przedsiębiorcy, który przebywa w Argentynie w areszcie domowym. Jednocześnie sąd znacznie podwyższył kwotę poręczenia majątkowego – do 20 mln zł.
– Dzisiejsza decyzja sądu nie osłabia mojej determinacji. Od wielu miesięcy podejmuję działania, by przyjechać do Polski i oczyścić się z zarzutów. Mam już zaplanowane kolejne inicjatywy w Polsce i za granicą, na pewno będę walczył dalej – zapewnia Henryk Kania.
Warunki listu żelaznego: wolność za miliony
Przypomnijmy, że podczas rozprawy 28 października 2025 r. Sąd Okręgowy w Katowicach zgodził się na wydanie byłemu „królowi wędlin” listu żelaznego. Taki dokument pozwoliłby odpowiadać przedsiębiorcy przed sądami z wolnej stopy, aż do czasu ewentualnego uprawomocnienia wyroku. A zarzuty, jakie mu stawia prokuratura są poważne: kierowanie zorganizowaną grupą przestępczą i przestępstwa skarbowe, za które grozi do 15 lat więzienia.
Związki zawodowe w Dino domagają się wprowadzenie zakładowego funduszu świadczeń socjalnych. Dały władzom sieci czas na ustosunkowanie się do 9 grudnia. Jeśli nic się nie wydarzy, rozpoczną spór zbiorowy, co może skończyć się strajkiem pracowników.
Pracownicy Dino nie są zadowoleni ze swoich warunków pracy. Mimo że sieć dynamicznie się rozwija, a niedawno otworzyła sklep nr 3 tys., w których zatrudnia prawie 54,5 tys. osób...

