23.12.2022 / 15:37
StoryEditor

Michał Mel, Industry Manager w Google: Detaliści z branży e-grocery idą po więcej [WYWIAD]

Michał Mel, Industry Manager w Google
W 2023 roku mogą pojawić się rozwiązania e-grocery, za pomocą których będzie można robić zakupy w całej Polsce. Każdy kolejny rok przynosi nam nowych użytkowników, którzy są nazywani przez nas digital natives. Nie tylko dobrze poruszają się w świecie online, ale nawet nie pamiętają świata bez internetu. W każdym kolejnym roku grupa osób, którym kupowanie w sklepach e-grocery przychodzi z łatwością dysponuje większymi środkami – o trendach i kierunkach rozwoju branży e-grocery w Polsce opowiada Michał Mel, Industry Manager w Google. 

Często nie muszą utrzymywać dużej liczby sklepów, a jeżeli utrzymują tzw. dark story to są one jednak tańsze w utrzymaniu zarówno pod względem finansowym, jak i ekologicznym.

Ale nie wszystko jest idealne w świecie e-grocery....

Problem sprzedawania tylko ładnych i kompletnych owoców i warzyw jest jednak ważkim problemem ekologicznym całej branży spożywczej. Częściowe rozwiązanie tego problemu branża e-grocery znajduje w stosunkowo nowym trendzie jakim jest dostawa “z warzywniaka”.

Sklepy takie zwykle będące dostawcami omnichannel proponują zestawy świeżych warzyw. W swojej ofercie mają często produkty ze sprawdzonych źródeł, produkty i zestawy bio, a także sprzedają w niższych cenach produkty, które inni dostawcy musieliby odrzucić ze względu na nieregularny kształt, nie pierwszą świeżość czy uszkodzenie w transporcie. Przykład to Zielona skrzynka.

Pod e-grocery można też podciągnąć kategorię gotowych lub prawie gotowych posiłków. Choć sam pomysł dostarczania gotowych posiłków kupowanych online nie jest już nowy, to silnie rozwijająca się kategoria kateringu online cały czas proponuje nowe rozwiązania, jak coraz bardziej wykwintne czy orientalne posiłki do których dostarczane są tylko składniki. Przykładami są: Gousto, HelloFresh, Mindful Chef, Abel and Cole, Blue Apron, Cook It. 

Czy Pana zdaniem detaliści oferujący produkty w sieci nadążają za potrzebami konsumentów?

Częściowo. Proponowanie nowych produktów, niższych cen, produktów bio i eko, list zakupowych, czy kuponów jest stosunkowo łatwiejsze i aktualnie stosowane przez wszystkich dostawców, którzy przychodzą mi do głowy.

Przyspieszenie dostaw, zwiększenie liczby produktów na internetowej półce wymaga rozbudowy powierzchni magazynowych albo metod dostaw i dlatego jest już bardziej skomplikowane. Jeżeli firma ma już swoje magazyny i samochody, zmiana ich lub rozbudowa tych obiektów jest kosztowna i długotrwała.

Z jakimi problemami się spotykają?

Na ten moment problemem nie do przeskoczenia okazują się dostawy w całej Polsce. Jest wiele białych plam na mapie dostaw i choć kilku graczy ma pomysł jak pozyskać klientów z tych regionów w opłacalny sposób to jeszcze nikt nie deklaruje dostaw do dowolnego miejsca w Polsce.
Ogólnie mam dobre zdanie o naszym rynku e-grocery. Najpopularniejsi gracze tego rynku są nowocześni i zwinni.

Jakie trendy w 2023 roku będą panować jeśli chodzi o działanie detalistów i zachowania konsumenckie?

Wydaje mi się, że rok 2023 będzie rokiem coraz nowocześniejszych aplikacji. W dalszym ciągu widzimy miejsce na poprawę doświadczenia użytkownika (UX) w aplikacjach, na stronach i w obsłudze pozakupowej użytkownika.

Możliwe, że pojawią się rozwiązania e-grocery, za pomocą których będzie można robić zakupy w całej Polsce na tyle sprawnie, że zyskają popularność wśród użytkowników.

Przy aktualnych turbulencjach na rynku konsumenta może się też okazać, że rozwijające się inwestycje, które nie są jeszcze rentowne utracą widoki na rentowność w nadchodzących latach, a finansujące je instytucje zarzucą projekty.

Każdy kolejny rok przynosi nam nowych użytkowników, którzy są nazywani przez nas digital natives. Nie tylko dobrze poruszają się w świecie online, ale nawet nie pamiętają świata bez internetu.

W każdym kolejnym roku grupa osób, którym kupowanie w sklepach e-grocery przychodzi z łatwością dysponuje większymi środkami. Według raportu Gemius „E-commerce w Polsce 2020”, tylko 30 proc. internautów kupiło przez internet produkty spożywcze w ciągu ostatniego roku. Największy udział w tych zakupach miały produkty sypkie i o długim terminie ważności, kawa i herbata, słodycze, przyprawy.

Spodziewam się zwiększenia udziału pozostałych produktów spożywczych. Kategoria ta jest też jedną z kategorii o największym potencjale wzrostu. Spodziewam się więc coraz większych inwestycji, coraz lepszych usług, tanich produktów i wzrostu udziału sprzedaży online.

Uważam jednak, że wzrost ten w dalszym ciągu nie będzie tak dynamiczny, by udział sprzedaży online w najbliższych latach wzrósł do poziomów kategorii „Elektronika” czy kategorii „Dom i Ogród”.

12
29. kwiecień 2024 08:49