Będą dodatkowe obostrzenia w sklepach na Wielkanoc? Powraca widmo "narodowej kwarantanny"
Gwałtownie rosnąca liczba wykrywanych przypadków zakażenia koronawirusem rodzi obawy, że rząd - podobnie jak rok temu - wdroży przed Wielkanocą dodatkowe restrykcje mające spowolnić tempo rozwoju pandemii. Mogą one dotknąć branży handlowej, w tym sklepów spożywczych.
Jeśli widzisz ten tekst, oznacza to, że wykorzystałeś limit 8 bezpłatnych artykułów w tym miesiącu lub próbujesz przeczytać artykuł premium, dostępny wyłącznie dla naszych subskrybentów.
Wspieraj profesjonalne dziennikarstwo.
Wykup subskrypcję i uzyskaj nieograniczony dostęp do naszego portalu.
Posiadasz subskrybcję? Zaloguj się.
-
Dostęp 30 dni19.99 zł - 30 dni
-
Dostęp roczny 365 dni149.99 zł - 365 dni
- Najważniejsze informacje z branży;
- Archiwum blisko 40 000 profesjonalnych tekstów;
- Wywiady, opinie i pogłębione analizy pomagające w codziennej pracy
7 komentarzy
-
26.03.2021
1234
25.03.2021
Proszę o podanie danych, ile jest zarażonych kasjerów, co jest następstwem zarażenia ich rodzin oraz klientów Prawda jest taka, że pracownicy sklepów też chorują i nikt nic z tym nie robi Codziennie ok 1200 klientów dziennie i nie ma wirusa? U fryzjera jedna osoba i tam jest????====== Bardzo ale to baaardzo inteligentny wirus!!! ...:))) U nas 1600 do 2100 klientów dziennie... -
25.03.2021
Proszę o podanie danych, ile jest zarażonych kasjerów, co jest następstwem zarażenia ich rodzin oraz klientów Prawda jest taka, że pracownicy sklepów też chorują i nikt nic z tym nie robi Codziennie ok 1200 klientów dziennie i nie ma wirusa? U fryzjera jedna osoba i tam jest????
-
24.03.2021
Żenada
-
23.03.2021
Niech przypilnują żeby sklepy do limitu klientów nie wliczały powierzchni socjalnej, magazynowej i stosowały się do tego.
-
23.03.2021
A GDZIE GODZINY DLA SENIORÓW. ŻĄDAMY POWROTU GODZIN NA ZAKUPY.
-
23.03.2021
to się kupy nie trzyma, kwoty zarażonych przychodzą zza wielkiej wody, chyba że dewianci zarządzają z tego bantustanu, administratorzy tubylczego luda zwani potocznie rządem wdrażają wytyczne swoich panów a szeroko rozumiana propagandownia struga luda i tłumaczy mu, że to wszystko dla jego dobra i ten "rząd" dba o nas, a wzrost gospodarczy mamy na poziomie 10% r/d/r i będzie jeszcze lepiej...daleko jeszcze, co muszą te chazarskie sitwy zrobić, żeby ten lud się przebudził?
-
22.03.2021
Mam nadzieję, że nie dojdzie do zaostrzenia limitów w sklepach wielkopowierzchniowych. Takowe obowiązywały już rok temu i nie przyniosły nic dobrego - stłoczono klientów w kolejkach pod sklepami, zamiast "skanalizować" ruch wewnątrz sklepów, dodatkowo czym większy sklep, tym bardziej notowano większe straty w dziennych obrotach, a pracownikom handlu zajrzała w oczy wizja utraty pracy.
12