Aby zapoznać się z poszczególnymi ogłoszeniami o pracę, prosimy o kliknięcie odpowiednich linków:
Kierownik ds. dystrybucji prasy i druku (Dział Prasy B2B)
Aby zapoznać się z poszczególnymi ogłoszeniami o pracę, prosimy o kliknięcie odpowiednich linków:
Kierownik ds. dystrybucji prasy i druku (Dział Prasy B2B)
Ceny produktów spożywczych potrafią budzić empocje konsumentów i branży detalicznej, a szczególnie w okreście śiwątecznym, kiedy konkretne produkty są niezbędne na sklepowych półkach. Masło, cukier, oleje, ryby i słodycze to pozycje, bez których trudno wyobrazić sobie świąteczny stół, a jednocześnie te najbardziej wrażliwe na zmiany rynkowe. Czy końcówka roku przyniesie zaskoczenia przy sklepowych półkach?
Masło pozostaje jednym z najczęściej komentowanych produktów w kontekście świątecznych zakupów. Jak podkreśla Weronika Szymańska-Wrzos, starsza analityczka Sektora Food and Agro w Banku BNP Paribas, sytuacja podażowa jest obecnie stabilna. – We wrześniu b.r. krajowi producenci wyprodukowali 22,9 tys. ton. Jest to 2 proc. mniej niż w sierpniu, ale aż 21 proc. więcej niż we wrześniu 2024 – wskazuje ekspertka.
Jednocześnie produkcja w całym okresie od stycznia do września była wyższa "o 8 proc. względem okresu analogicznego w 2024 roku", a w ostatnich czterech miesiącach "przewyższała wolumeny z lat poprzednich, średnio o 18 proc. rok do roku". To ważne w kontekście sezonowego wzrostu popytu. Jak zaznacza analityczka, wraz ze świątecznym wzrostem popytu w ostatnim kwartale roku produkcja zazwyczaj utrzymuje tendencję wzrostową.
Pięć lat po wyjściu Wielkiej Brytanii z Unii Europejskiej skutki brexitu dla przemysłu spożywczego są wyraźnie mierzalne. Dane Food and Drink Federation pokazują, że eksport żywności i napojów do UE spadł o 23,4% w porównaniu z okresem sprzed brexitu. To nie jest korekta krótkoterminowa, lecz strukturalna zmiana w handlu zagranicznym.
Analizę FDF warto czytać w kontekście pojawiających się z niektórych kręgach politycznych w Polsce, wskazujących, ...